W 2021 roku na rynku TTRPG ukazała się piękna, wyjątkowo czarująca pozycja Wanderhome. Gdybym miała za zadanie przetłumaczenie jej tytułu na język polski, być może pokusiłabym się o bardziej dosłowny ale i magiczny, “Wędrujący Dom” lub nawiązujące już do samej rozgrywki, “W poszukiwaniu domu”. Żadne Polskie wydawnictwo nie ogłosiło jeszcze planów na wydanie tego Złotego Indyka, ale jeśli ten dzień nadejdzie, możecie być pewni, że zainwestuje w niego wszystkie swoje oszczędności. Póki co, będzie musiała wystarczyć recenzja Wanderhome, którą znajdziecie poniżej!

“Wanderhome is a pastoral fantasy role-playing game about traveling animal-folk, the world they inhabit, and the way the seasons change. It is a game filled with grassy fields, mossy shrines, herds of chubby bumblebees, opossums in sundresses, salamanders with suspenders, starry night skies, and the most beautiful sunsets you can imagine.” – https://possumcreekgames.itch.io/wanderhome

O czym jest Wanderhome RPG i dlaczego warto zainteresować się tytułem? Na stronie wydawnictwa Possum Creek Games możemy przeczytać powyższy opis. Ich gra to sielskie fantasy o wędrówce antropomorficznych zwierząt poprzez Wrzosowisko – rozległą krainę, która leczy powojenne rany i stara się zapomnieć o swoich bliznach. Natkniemy się więc tutaj na pastuszków, wypasających pulchniutkie bąki hodowlane, listonoszy podążających za wielkimi ćmami pocztowymi l zupełnie zwyczajne zwierzątka, których plecaki i torby to tymczasowy dom dla zapomnianych bogów.

wanderhome recenzja

Co znajdziemy w Wanderhome?

Zacznijmy więc od tego, co oferuje nam okraszony przepięknymi ilustracjami podręcznik. W świat Wanderhome RPG już od pierwszych stron wprowadza nas krótki tekst o podróży – o wędrówce, podczas której odkryjemy samych siebie. Jay Dragon, osoba autorska podręcznika, zadbała o włączającą (inkluzywną) oraz bezpieczną formę rozgrywki, w postaci aż siedmiu dodatkowych wskazówek, poza standardowymi już na zachodzie, kartą X, liniami i zasłonami oraz listą triggerów. Znajdziecie także informacje o porach roku, miesiącach i świętach, lokacjach (Natures) i archetypach dla NPC (Traits). Na każdej stronie znajdziecie mnóstwo inspiracji, a przygody pojawią się w waszych głowach same z siebie.

Znajdziemy w nim również aż 15 archetypów postaci, tzw. playbooków, według których możemy stworzyć nasze własne zwierzątko. Mamy do wyboru:

  • Bacę (Shepherd), zajmującego się wypasaniem trzody Bąków
  • Głupca (Fool), nieprzyzwyczajonego i niezaznajomionego ze skomplikowanym i samotnym światem “na zewnątrz”
  • Hultaja (Ragamuffin), urwisa, który po prostu chce się dobrze bawić i dokazywać
  • Kupczyka (Peddler), podróżującego od wioski do wioski, zapewniając niewielkim społecznościom dostęp do najpotrzebniejszych towarów
  • Nauczyciela (Teacher), wędrującego profesora, który odwiedza dzieci we wszystkich zakątkach Wrzosowiska, przekazując im swoje doświadczenia
  • Obieżyświata (Pilgrim), którego na otwartą drogę wypycha pragnienie odnalezienia domu
  • Ognika (Firelight), który w towarzystwie świetlików wskazuje drogę zagubionym
  • Opiekuna (Caretaker), zajmującego się zapomnianymi lub małymi bogami
  • Pasterza Ciem Pocztowych (Moth-Tender), który pomaga w dostarczaniu listów i paczek tym, którzy ich potrzebują
  • Poetę (Poet), którego największym projektem jest wędrówka i zbieranie legend o Wrzosowisku
  • Stróża (Guardian), który podjął się ochrony dziecka z trudną przeszłością i ogromną potrzebą przynależności
  • Tancerza (Dancer), otwartego na wszystkie magiczne i dziwne zjawiska
  • Tułacza (Vagabond), niegdyś osądzonego przez okrutnego władcę, teraz błądzącego w poszukiwaniu siebie
  • Weterana (Veteran), bohatera, który kiedyś balansował losami świata – nigdy więcej
  • Wyrzutka (Exile), wypędzonego ze swojego domu, szukającego kogoś, kto pomoże mu wyleczyć rany

Oczywiście, możecie tworzyć swoje własne archetypy albo poszukać dodatkowych, nieoficjalnych playbooków takich jak np. blibliotekarz (https://trouser-mouse.itch.io/the-librarian), astronauta (https://trouser-mouse.itch.io/the-astronaut) czy gęś (https://trouser-mouse.itch.io/the-goose). Głodni wiedzy MG mogą również poszperać tutaj: https://itch.io/search?q=wanderhome, by zapoznać się z nieoficjalnymi lokacjami, archetypami i dodatkami do gry!

wanderhome rpg

Jak stworzyć postać w Wanderhome RPG?

Jak stworzyć postać, zapytacie? Nic prostszego – Wanderhome, podobnie jak TTRPG napędzane PbtA, umożliwia nam szybkie stworzenie naszego bohatera. Wystarczy podążać za poleceniami z playbooka, który wybraliśmy. Każdy archetyp będzie różnił się od siebie wyborami, ale każdy z nich, zapewniam, jest unikatowy i miejscami, ściskający za serce.

Oprócz wyboru zwierzęcia, będziemy zastanawiać się nad wartościami, jakie wyznają nasi bohaterowie (lub w które już nie wierzą), nad ich marzeniami, obietnicami które złożyli albo trudnościami, z którymi się zmagają. Na koniec, kiedy każdy z graczy będzie miał już solidne wyobrażenie o swojej postaci, zadamy sobie nawzajem pytania i stworzymy więzi między bohaterami.

Mechanika systemu

Skoro mamy już postacie, to co z mechaniką? Miłośników PbtA tutaj zatrzymam, ponieważ to nie na tym silniku stoi Wanderhome. Rozgrywka nie wymaga od nas bowiem Osoby Mistrzującej, aczkolwiek jeśli zdecydujecie się na grę z narratorem, nie będzie to najmniejszym problemem. Mechanika “Wanderhome” opiera się na Belonging Outside Belonging, stworzonym przez Avery Alder i Benjamina Rosenbaum.

W ramach krótkiego wyjaśnienia, Belonging Outside Belonging to silnik stworzony by wspomagać opowiadanie historii o marginalizowanych grupach tworzących swoje własne społeczności, na uboczu, lub skrywające się w dominującej kulturze. Więcej na ten temat, możecie poczytać tutaj: https://buriedwithoutceremony.com/belonging

Jak przekłada się to na rozgrywkę? W Wanderhome nie używamy kości, a jedyną mechaniką, dzięki której gracze mają dodatkowy wpływ na kształtowanie się świata, są tokeny. Przyznawane bardzo arbitralnie, za np. zamyślenie się lub przycupnięcie by odpocząć, podczas wędrówki. Nie ukrywam, dopiero po rozegraniu kilku sesji przyzwyczaiłam się i zakochałam w takim stylu gry.

Progress postaci?

To, co rzuciło mi się w oczy, to sposób w jaki awansujemy na kolejne “poziomy” postaci. Piszę “poziomy” w cudzysłowiu, ponieważ w Wanderhome możemy rozwijać naszych bohaterów – ale nie jest to rozwój znany z systemów takich jak D&D czy Zew Cthulhu. Podczas każdego święta, w jakim bierzemy udział, nasze postacie mogą spełnić warunki, które umożliwią nam dalszy rozwój… osobisty. A kiedy dotrzemy lub zdecydujemy, że dotarliśmy, do momentu, w którym nasza postać odnajdzie swój Dom, cóż. Pozwalamy jej odejść, a samemu tworzymy kolejną postać, która przejmie dziedzictwo tej pierwszej. Wędrówka trwa.

Przygotowanie do rozgrywki

To wszystko, co dotychczas recenzja Wanderhome RPG przyniosła brzmi wspaniale, prawda? Ale tak to już w życiu bywa, że to nie gracze ogarniają system, tylko te biedne Dusze Mistrzujące. Jak wspominałam wyżej, w Wanderhome, teoretycznie MG nie potrzebujemy. Tylko niech zgłosi się ten, który nigdy nie musiał sam wpakować się w tą rolę, byle tylko pograć w erpeżki.

(No właśnie.)

Jeśli zdecydujemy się na poprowadzenie przygody w Wanderhome jako narratorzy, będziemy mieli przed sobą dość niecodzienne wyzwanie. W tym systemie nie ma misji ani potworów do pokonania – są za to miejsca, które można odkrywać i inne zwierzęta, które można poznawać. Rozgrywkę do przodu pcha chęć graczy do interakcji z otoczeniem, do wspólnego tworzenia i opisywania go. Do wspólnej wędrówki i zabaw.

Jak przekłada się to na przedsesyjny prep? U mnie sprawdziło się:

  • proste wymyślenie lokacji – na pierwszej sesji była to mała, drewniana chatka w zaśnieżonym lesie w górach;
  • wymyślenie kilku NPC – na pierwszej sesji była to rodzinka królików (Mama Agata, i trójka króliczych dzieci, Antek, Amelka i Anitka);
  • zahaczka – na pierwszej sesji, dzieci czekały na mamę, która zagubiła się w drodze powrotnej z pobliskiego miasta.

Cała reszta była improwizacją, która kupiła graczy!

Dla kogo jest ten system?

Na pewno nie dla wielbicieli bitki, taktycznych starć, krwawych lub nie horrorów… Stop. Ten system jest dla każdego, kto chce chociaż na chwilę oderwać się od typowych gier TTRPG. Dla każdego, kto ma ochotę wcielić się w urocze, antropomorficzne zwierzątka i przez dwie, trzy godzinki odgrywać podnoszące na duchu, ujmujące, emocjonalne historie. Wasza opowieść nie musi dotykać trudnych tematów, takich jak powojennej traumy czy depresji. Wanderhome wspiera wędrówki, podczas których nigdy nie dzieje się nic emocjonalnie ciężkiego, ale też takie, które pozwalają na eksplorację bardzo ludzkich, trudnych problemów.

Wszystko zależy od tego, gdzie będziecie chcieli pójść.

Dodatkowe materiały:

Recenzja – Wanderhome

Na Chaosie RPG odkryjesz bogactwo zasobów: od miejsca, gdzie możesz zarówno dołączyć do gry, jak i poprowadzić własną sesję, po cenne wskazówki, recenzje i forum dyskusyjne, które pozwolą Ci rozwijać pasje i umiejętności użyteczne w trakcie rozgrywki.

Dołącz do nas i stań się częścią tej przygody!